niedziela, 6 stycznia 2013

Bezpieczniki w Suzuki GSF...

Zimowa przerwa jest świetnym momentem aby pogrzebać trochę w moto. Dokonać trochę poprawek, wymienić płyny i podzespoły eksploatacyjne. A najważniejsze to zobaczyć co jest w środku! ;-) Ostatnimi czasy zaczęło mnie zastanawiać pytanie, a gdzie są bezpieczniki? No przecież wypadałoby widzieć jak szybko i sprawnie się do nich dostać. SUZUKI to jednak rewelacyjna maszyna. Pozwala kompletnie zapomnieć o ich istnieniu. I to mi się bardzo podoba. Pomimo trudnych warunków terenowych, wody i "wielu innych przygód" system elektryczny radzi sobie z tym wszystkim doskonale.

Bezpieczniki ukrywają się z lewej strony pod siedzeniem.



5 komentarzy:

  1. No ja dosyć szybko znalazłem puszkę bezpieczników, tak z ciekawości i dla uspokojenia własnego sumienia :) A elektryka mnie zawiodła raz czy dwa, trzeba było poczyścić styki bo syf się zebrał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda.
      Trzeba wiedzieć gdzie są. ;-)
      To może kiedyś uratować życie.

      Usuń
  2. How do I begin a website that costs me almost nothing?


    Here is my web blog ... http://transvaginalmeshlawsuitz.com/
    Also visit my web-site - transvaginal mesh lawyers

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...