Wczoraj cały dzień trwała dalsza rekonstrukcja motocykla Michała Black Death. Pomału, pomału akcja zbliża się do końca. Na wiosnę moto wyjedzie już z garażu i będzie testowane na drodze. Tym razem robiliśmy w czwórkę: Michał, Darek, Hiszpan i ja.
Spawanie TIG-iem |
Sama technika i spawanie.
OdpowiedzUsuńCo dla mężczyzn :-)
Co? Wszystko! ;-)
UsuńLubię to. Jesteście dobrym przykładem na motocykl i zimę.
OdpowiedzUsuńMiło mi... :)
UsuńWidzę że smar Dębowy był używany :)
UsuńCóż... Jak nie posmarujesz to nie pojedziesz... :-)
Usuń