Wszystkie pompy jakiej by to nie były produkcji i w obojętnie jakiej wykonane technologii wymagają czystej wody. Wiadomo, że idealnie byłoby zastosować RO - odwróconą osmozę. Jednakże jest to dość droga instalacja, zwłaszcza w wersji przemysłowej. Widziałem tego typu rozwiązania w Rosji, bo w Polsce nikt nie stosuje tego typu rozwiązań. Tam jakość wody wodociągowej jest fatalna. Jednakże śmiech mnie ogarniał na przemian z bezradnością jak RO była "wpięta" w układ. Bez żadnego zabezpieczenia filtrami wstępnymi, bezpośrednio błony osmotyczne dostawały surową, brudną wodę. Wszelkie moje próby wytłumaczenia, że tak nie wolno spełzały na niczym. Wspomagająca pompka wyła na najwyższych obrotach, nie mogąc już przepchać tej wody przez błony, które były już zapchane na maxa, a rosyjscy inżynierowie biegali wkoło żywo dyskutując i dziwiąc się dlaczego cylindry RO zaczynają przeciekać gdzie się tylko da. he he he Zabawne i smutne to było jednocześnie.
Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że nie jest potrzebne uzdatnianie wody przy pomocy RO, ani do pomp wzmacniaczowych, ani do tłokowych (nurnikowych). Niepotrzebnie tylko podraża to koszty, a i tak obłsuga nie ma zielonego pojęcia jak praktycznie sobie radzić z instalacją RO i najczęściej ją tylko katuje zwiększając zupełnie niepotrzebnie koszty eksploatacyjne Waterjeta.
A oto przykład takiej rosyjskiej RO:
W tym przypadku, ani jedna ani druga pompa nie wymaga RO, więc nie przyznaję punktu, żadnej ze stron.