Dlatego polecam jednak robienie Certyfikatów. Każdy producent Waterjetów może przecież wystawić tego typu dokument, że operator został przeszkolony i wie co robi. W przypadku zmiany pracy, a to przecież nie tak rzadko się zdarza, warto mieć "papierek" potwierdzający przebyte szkolenie i nabyte umiejętności.
Ja jestem inżynierem serwisu Waterjetów. Firma OMAX przeszkoliła mnie w dziedzinie serwisowania ich maszyn w miejscowości KENT koło Seattle w USA. Fotorelacja z tego szkolenia.
A oto mój Certyfikat, że zostałem przeszkolony w serwisowaniu maszyn firmy OMAX w USA:
Certyfikat serwisanta OMAX |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz