Co najbardziej mnie zadziwiło i zaskoczyło? Autobusy... Czyli komunikacja miejska... WOW ;-) Dla nowo przyjezdnego to istny Chaos. Jednak po pewnym czasie, a zajęło mi to "trochę czasu" można wyłapać "pewną logikę" twórcy tego monstrum. ;-) Już pominę sam fakt, że obsługuje to kilka firm i u każdej firmy kupujesz osobne bilety okresowe... Są umowy miedzy przewoźnikami, są, ale konia z rzędem temu kto się w tym połapie. ;-)
Generalnie autobusy komunikacji miejskiej jeżdżą jak chcą. Wolna amerykanka! Rozkład jazdy, też enigmatyczny, ma potencjalnego odbiorcę poinformować tylko ogólnie o możliwości wystąpienia środka transportu w okolicach godziny jaka została zaprezentowana na tymże rozkładzie. ;-) Uwaga! Autobus może w ogóle nie przyjechać. Więc spóźnienie 20 minutowe nie powinno nikogo w tym momencie dziwić. Trzeba być wdzięcznym kierowcy. ;-)
Autobusy linii "80" lubią na przykład jeździć parami. Tak im chyba raźniej. Oczywiście zatrzymuje się tylko ten, który jedzie pierwszy i to tylko jak zdążysz na niego "machnąć". A niestety zdarza się nie zdążyć... ;-)
Niewątpliwym dużym atutem autobusów w Liverpool-u jest ich duża jakość i ilość, czym na pewno nadrabiają swoje niedostatki jeśli chodzi o punktualność. Jest ich po prostu ogrom. Za wyjątkiem nocy oczywiście... Ale do 24:00 można bardzo sprawnie przemieszczać się po mieście i okolicach.
|
Przykładowy rozkład jazdy autobusów |