Dzisiaj wreszcie postanowiłem przejechać się trochę moim SUZUKI Banditem po mieście. Rewelacyjna pogoda zapowiadała się już od samego rana... Czuć było lekkie podniecenie w powietrzu... ;-))) Obudziłem się około 6:00 i już widać było przez okno na niebie, że to ten dzień... Słońce o 7:00 zaczynało pęknie wychylać się za horyzontu.... a później było już tylko lepiej... ;-)
Piękne słońce na przystanku tramwajowym.
FOTORELACJA: