sobota, 14 kwietnia 2012

Mała przejażdżka po Polsce...

I we wtorek postanowiłem wypuścić się w Polskę. Kupę kilosów zrobiłem, coś pod 1000. Drogi zmieniają się z miesiąca na miesiąc. Najbardziej zdziwiły mnie te zmiany koło Torunia na S10. WOW! No niby widziałem prace, ale wrażenie jest. Można zakręcić się od tych ślimaków i nowych asfaltów. Mój pokładowy GPS zgłupiał kompletnie i musiałem kierować się znakami drogowymi.

Temperatura nie rozpieszczała od samego początku. Jak startowałem było 2 st. C. Później, po południu to już nawet 16 st. C zanotowałem. Dało się jechać w tych warunkach, zwłaszcza, ze słonko ładnie już świeciło. W drodze powrotnej masę motocykli minąłem zdążających tabunami na południe Polski. Dużo tego było...

I taka to samotna podróż zakończyła się w piątek o 18:00 Podsumowując, sprzęt pokładowy sprawdził się wyśmienicie. Ładowność poszczególnych komponentów bagażowych wystarczyła nawet z dużym zapasem. Średnie spalanie wyszło mi 4,6 litra na sto kilometrów, przy ekonomicznej jeździe oczywiście. ;-)




FOTORELACJA:

















4 komentarze:

  1. Fajnie, fajnie tak się przewietrzyć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przewietrzyłem się i to konkretnie... ;-)
    Zwłaszcza, że wiał bardzo silny boczny wiatr... :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładna trasa na początek sezonu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to prawda. Taki mały teścik mojej wytrzymałości i sprzętu... ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...